 |
| StoBnoga na festynie |
Witajcie! Na wstępie przepraszam za tak długą nieobecność, ale remont kuchni sam się nie zrobi. Wiecie jak to jest: chaos, bałagan i nie ma głowy na nic innego. Ale obiecałam, więc dzisiaj prezentuję wam StoBnogę!
Maskotka powstała na specjalne zamówienie świetlicy w Stobnie i była naszą maskotką podczas festynu gminnego. Miałam zrobić "jakąś maskotkę", wpadł mi do głowy pomysł takiej sympatycznej gąsieniczki. Jak Wam się podoba? :)
Jak zrobiłam szydełkową gąsienicę:
* najpierw zrobiłam na szydełku 9 jednakowej wielkości, różnokolorowych kulek i wypełniłam je antyalergicznym wkładem z poduszek.
* kulki zszyłam ze sobą (jedną - głowę - wyżej)
* dorobiłam osobno nóżki, rogi i nosek i także je przyszyłam
* oczy kupiłam gotowe (są dostępne w większości pasmanterii) i je dokleiłam
* uśmiech zrobiłam "łańcuszkiem" z czerwonej włóczki, podobnie napis. Także je doszyłam.
Gąsienica StoBnoga została ciepło przyjęta, co mnie ogromnie cieszy :) teraz pracuję nad kolejnym zamówieniem. A co to będzie? Dowiecie się wkrótce! :) A może już macie jakieś pomysły?
 |
| Przód i zniewalający uśmiech :) |
 |
| A tu jeszcze w wersji bez doszytych elementów |
Aaaach i na fanpage'u obiecałam Wam niespodziankę małą :) Oto i ona, a raczej... ja! Selfie ze StoBnogą, kto by pomyślał.. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz