Kołyska decoupage - metoda wykonania

Dzisiaj pierwszy post o technice decoupage. W skrócie: jest to technika ozdabiania przedmiotów za pomocą serwetek lub papierów ozdobnych (mój faworyt - papier ryżowy). W decoupage'u klasycznym, który wykonuje, nakleja się serwetki i pokrywa kilkoma warstwami lakieru tak, aby obrazek wtopił się w tło. Wtedy do złudzenia przypomina ręcznie namalowany wzór - i o to chodzi! :)





Technika jest stosunkowo łatwa do wykonania, jednak żeby osiągnąć zadowalające efekty trzeba trochę poćwiczyć :) W dzisiejszym poście zaprezentuję Wam kołyskę ozdobioną tą metodą. Żeby wyglądała jakby była odziedziczona po prababci, postarzyłam ją.

Kołyska była prezentem dla mojej siostrzenicy. Najpierw poprosiłam jej zdolnego dziadka, by zabawkę wykonał z drewna. Potem wzięłam się do pracy :)

* wygładziłam kołyskę drobnoziarnistym papierem ściernym (nr 120);
* dobrałam kolor farby do pomalowania rogów, brzegów i kantów pod kolor różyczek z serwetek(ozdobiłam nimi zabawkę), pomalowałam je;
* po wyschnięciu farby przetarłam pomalowane fragmenty świeczką;
* pomalowałam całą kołyskę kremową farbą akrylową;
* po wyschnięciu przetarłam całą kołyskę papierem ściernym. Wcześniejsze świecowanie sprawiło, że różowe fragmenty ukazały się spod jasnej wierzchniej farby;
* przyszedł etap na wyrwanie elementów z serwetki. Potem rozwarstwiłam serwetkę i przykleiłam do kołyski górną warstwę z wzorem (standardowym klejem do decoupage'u);

*po wyschnięciu kleju całą kołyskę pokryłam lakierem akrylowym i ozdobiłam za pomocą szablonów;

*potem nałożyłam jeszcze 6 warstw lakieru (jest to konieczne, żeby wzór zlał się ze zdobioną powierzchnią). Co drugą warstwę przecierałam drobnoziarnistym papierem ściernym (oczywiście po wyschnięciu lakieru). Ważne jest to, żeby po każdorazowym lakierowaniu preparat dobrze wysechł (w zależności od lakieru ok. godziny).

I gotowe! Potem uszyłam tylko kołderkę i poduszkę. Kołyska trafiła w rączki wniebowziętej Mai i od razu zamieszkał w niej "bubas". :)